środa, 13 października 2010

SMOG. Festiwal performance w Katowicach

Katowice na czas festiwalu SMOG staną się centralnym miejscem sztuki akcji. Wydarzenie to wprowadza międzynarodowy ferment sztuki performance w industrialny pejzaż miasta.
Spotkanie artystów performance to rodzaj katalizatora energii, która kumuluje się w toku zderzeń rozmaitych postaw twórczych. Dodatkowe napięcie wytwarza się na styku różnych generacji. Na festiwalu spotka się troje artystów performance z wieloletnim doświadczeniem oraz rekomendowani przez nich młodzi twórcy. Kurator festiwalu Waldemar Tatarczuk mówi, że przyjęta formuła jest sposobem na odkrycie i pokazanie artystów mało znanych — kładzie akcent nowe osobowości artystyczne. Zestawienie pokoleniowo różnych twórców ma szansę ujawnić interesujące sprzężenia, pokazać rozmaite zainteresowania i kierunki rozwoju sztuki performance. Wyboru młodych twórców dokona troje artystów performance – Janusz Bałdyga, Jiri Suruvka i Ewa Zarzycka. Wszyscy prowadzą działalność edukacyjną, pracują na uczelniach artystycznych, mają stały kontakt z młodymi ludźmi, wchodzącymi w arkana sztuki – mówi Tatarczuk – Jednocześnie w swoim indywidualnym doświadczeniu sztuki są bardzo różni: Suruvka to ironista, w swoich performances porusza się na obrzeżach kabaretu i teatru absurdu. Bałdyga jest twórcą o konstruktywistycznym rodowodzie, operuje miarą, harmonią, percepcją. Zarzycka jest jedyną polską artystką, dla której materią performance jest język. W swoich wystąpieniach odnosi się bezpośrednio do świata sztuki. Trzy całkowicie odmienne sposoby patrzenia na sztukę generują również inne decyzje odnośnie wyboru artystów.


Janusz Bałdyga prowadzi Pracownię Performance na Wydziale Rzeźby i Działań Przestrzennych Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu. Artysta podkreśla wartość debiutu. Opisując motywy wyboru konkretnych twórców do udziału w katowickim festiwalu posługuje się pojęciem otwartości i inicjacji. Pokaz ten ma dla mnie walor niewiadomej, skupiam się na powodach podjęcia działań w przestrzeni opartych o obecność, własne ciało i osobiste, czasem intymne motywacje. W tej chwili mniej interesuje mnie dotychczasowy skutek ich działań, a bardziej motyw stanowiący jego genezę. Bałdyga zaprasza artystów młodego pokolenia, którzy dopiero rozpoczynają swoją drogę w sferze sztuki performance. Kluczowy jest dla niego porządek czterech sekwencji: performance pierwszy - błąd - kryzys - poznanie.
Jiri Suruvka wykłada w Uniwersytecie Ostrawskim, prowadzi zajęcia w pracowni nowych mediów w Katedrze Sztuk Pięknych. Wypowiedź artysty poprzez performance pojmuje jako jedną z możliwości z całej palety sztuk wizualnych. Podkreśla, że artyści, których wybiera nie są ograniczeni medium, w jakim tworzą. Mówi: Moim najważniejszym kryterium jest oryginalność i intermedialność. Zaproponowani przez mnie artyści nie zajmują się tylko sztuką performance - ona poszerza spektrum oddziaływania, jest jednym z wielu środków wyrazu. Kolejnym ważnym kryterium jest wyczucie ironii, umiłowanie satyry, istotne również w mojej sztuce.
Ewa Zarzycka prowadzi Warsztaty Sztuki Performance na edukacji artystycznej na Wydziale Malarstwa i Rzeźby wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych. Podstawowe kryterium stanowi dla niej nie przynależność do pracowni i konkretnego środowiska ale stworzenie warunków do spotkania, które jest inspirujące i generuje specyficzny rodzaj energii. Nie oczekuję spektakularnych akcji. Młoda osoba ma prawo być „surowa”, kreować sytuacje w oparciu o przeczucia, intuicje – mówi Zarzycka – Najważniejszy jest proces wymiany, wzajemne czerpanie z własnych doświadczeń. Artystka mówiąc o kluczu, według którego komponowała grupę młodych artystów podkreśla dwie skrajne postawy, które z różnych powodów wydają się jej interesujące: Po pierwsze wybieram osoby poszukujące, ekspansywne, chętnie przekraczające granice uczelni, szukające kontaktów zarówno na rodzimym podwórku jak i na uczelniach i galeriach na świecie. Po drugie odwrotnie, ludzi, którzy mają ciekawe koncepcje, ale nie mają możliwości, a może i wystarczającej siły przebicia aby wyjść z nimi poza mury akademii.

Festiwal performance jest zatem dla artystów okazją do zrealizowania swoich projektów i skonfrontowania ich z publicznością w galerii. Przeniesienie doświadczenia w sferę sztuki jest świeże, niedookreślone, dopuszcza ryzyko błędu. Nadrzędny wydaje się tu proces stawania się, kształtowania się tożsamości artystycznej.



Marta Ryczkowska




Projekt dofinansowany ze środków Samorządu Województwa Śląskiego

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz